NCBR

Jakich niebezpieczeństw możemy się spodziewać planując wdrożenie stanowiska zrobotyzowanego spawania do swojego zakładu produkcyjnego?

 

Mimo powszechności i różnorodności rozwiązań dostępnych na rynku w dziedzinie zrobotyzowanego spawania, nie zawsze warto wprowadzać takowe rozwiązania. Dlaczego?

 

Proces ten wymaga bardzo dokładnego przygotowania produktu, a nie tylko stanowiska. Produkt przeznaczony do zrobotyzowanego spawania, musi być od momentu składania oferty przeznaczony pod robotyzację. Sposób jego wyrobu, przygotowania, a nawet spoina muszą być dostosowane do wprowadzanego rozwiązania. Te elementy powodują, że najbardziej wskazaną produkcją pod robotyzację, jest produkcja masowa.

 

 

 

Po przebrnięciu przez etap przygotowawczy tzw. Próby spawalnicze, wyrobieniu odpowiedniej jakości spawania, sam proces zaprogramowania ruchów jest bardzo prosty. Najwięksi producenci robotów mają gotowe funkcje, przeznaczone do spawania i ułatwienia nam procesu programowania robota. Spawanie robotem przy produkcjach wieloseryjnych daje nam szereg korzyści takich jak powtarzalność, dokładność, zwiększenie prędkości, a także optymalizacja kosztów (np. ilość drutu). Uwaga! Aby te wszystkie korzyści można było uzyskać, detal musi być bardzo dokładnie przygotowany, elementy nie mogą się różnić między sobą. Na rynku są różne dodatkowe funkcje wprowadzane przez producentów oprogramowań, takie jak lasery do śledzenia rowka, kamery, programowe korekty, ale nie zawsze nie zawsze umożliwią nam otrzymanie pożądanych efektów. Przed kupnem takich elementów, trzeba dokładnie przeanalizować detal, czy dane rozwiązanie w jego wypadku faktycznie się sprawdzi.

 

 

No dobrze, a co w takim razie z produkcją jednostkową?

 

Producenci wychwalają swoje rozwiązania, dzięki którym szybko można napisać program pod dany produkt, puścić i spawać. Jest to prawda, ale tylko pod warunkiem spełnienia wielu warunków, z których głównym, jest akceptacja wymogów jakościowych, a jak wcześniej wspominaliśmy – to ten etap jest najtrudniejszy i trwa najdłużej. Bardzo często okazuje się, że dużo taniej i szybciej jest skorzystać z doświadczonego spawacza, który daną sztukę pospawa na bieżąco korygując spoinę, niż przygotowanie i próby tworzenia dokładnych trajektorii lub często ich warstw pod dany detal.

 

Dzięki Platformie DBR77 mamy dostęp do bazy integratorów, dzięki czemu możemy dostać wiele rozwiązań, a także możliwość konsultacji z doświadczonymi inżynierami, którzy pomogą zdecydować czy robotyzacja konkretnego procesu spawalniczego będzie miała uzasadnienie ekonomiczne. Platforma dysponuje szeregiem narzędzi do analizy operacyjnej i finansowej, dzięki czemu możemy nie tylko sprawdzić, czy konkretne rozwiązanie będzie dla danej inwestycji opłacalne, ale również odpowie nam na szereg   np. po jakim czasie inwestycja się zwróci, czy i jak poprawi się wydajność, czas cyklu, wskaźnik OEE  i wiele innych.

 

 

Operatorzy, spawacze, spawalnicy- czy stracą pracę?

 

Bardzo często przedsiębiorcy obawiają się wprowadzenia robotów, czy innych nowych  do swoich zakładów. Są przyzwyczajeni do określonych sposobów działania od wielu lat. Opiekują się danymi maszynami, bądź urządzeniami, a wszelkie zmiany zaburzają ich strefę komfortu, przez co mogą nawet sabotować działania wdrożeniowe. Bardzo ważne są cierpliwość, rozmowy z i rozwiewanie ich wszelkich wątpliwości. Niezbędne jest zrozumienie że dane rozwiązanie nie zabierze, ani nie utrudni im pracy, a może tylko ułatwić i usprawnić ich działania . W tym miejscu bardzo istotne są odpowiednie szkolenia, przeprowadzone przez wykwalifikowane osoby, oraz jasne instrukcje. W ekstremalnych  , warto również zatrudnić osobę-konsultanta, który zajmuje się przygotowaniem ludzi do zmian zachodzących w technologii. Takie osoby są przeszkolone w działaniach psychologicznych i wiedzą jak  i osiągnąć zaangażowanie w projekt najbardziej sceptycznych pracowników.

 

Autor artykułu:
Noemi Kluz,
Platforma Robotów DBR77