NCBR

Na co zwrócić uwagę podczas oceny ryzyka maszyn?

Stwierdzenie, że ocena ryzyka wykonywana na etapie projektowania maszyny jest czymś innym niż ocena ryzyka dotycząca obsługi tej maszyny wykonywana przez pracodawcę w jego zakładzie pracy to BŁĄD!  

Zgodnie z Kodeksem Pracy, pracodawca ma obowiązek przeprowadzić ocenę ryzyka w celu doboru procedur i działań, które to ryzyko będą skutecznie ograniczać.  

Triada bezpieczeństwa jasno je definiuje:  

  • konstrukcja, 
  • techniczne środki ochronne,
  • informowanie.  

Te trzy grupy środków obejmują wszystkie maszyny, zarówno stare jak i nowe.  

W języku branżowym pojawiają się dwa rodzaje oceny ryzyka:  

  • behapowska związana z oceną stanowiska pracy,
  • inżynierska związana z oceną maszyny.  

  

Trzeba jednak zwrócić uwagę, że to ta sama ocena ryzyka! Skąd więc to zamieszanie? 

  

Ocena ryzyka jest prowadzona przez dwa różne podmioty. Producent ma więcej informacji o samej maszynie, a pracodawca ma więcej informacji o warunkach środowiskowych.  

  

Producent oceniając maszynę nie jest w stanie jej umiejscowić w konkretnej lokalizacji, każdy klient to osobna historia. Jeżeli zagrożenia mogłyby wynikać z tego jak maszyna jest ustawiona, to producent musi to uwzględnić w opisie maszyny, tak aby to ryzyko wyeliminować. Powinien zdefiniować zastosowanie maszyny oraz określić wszystkie możliwe tryby pracy i rodzaje obsługi dla operatorów, ustawiaczy, służb utrzymania ruchu czy konserwatorów. Ocenę ryzyka przeprowadza, aby odpowiednio dobrać środki ochronne służące do nadzorowania zagrożeń. Jednak na tym etapie producent jeszcze nie wie w jakim środowisku ta maszyna będzie pracować. 

Różnica pomiędzy oceną stanowiska pracy a oceną maszyny jest taka, że w tej pierwszej bierzemy pod uwagę człowieka i miejsce, w którym pracuje. Maszyna jest elementem tego miejsca. W ocenie maszyny natomiast bierzemy pod uwagę skonstruowane urządzenie i ewentualne interakcje z ludźmi, którzy mogą się w jej pobliżu znaleźć.  

Ryzyko pojawia się w miejscu, gdzie jest kontakt człowiek – maszyna. A więc są to zawsze te same miejsca, te same sytuacje, te same zdarzenia i te same potencjalne skutki!  Jednak każda ze stron opisuje to ryzyko ze swojej perspektywy dysponując innym zestawem informacji. Metoda oceny ryzyka musi uwzględniać zarówno człowieka jak i maszynę oraz to co może się stać. To jest więc ta sama ocena tego samego ryzyka tylko widziana z dwóch różnych miejsc. To może być ta sama metoda i ten sam proces oceny ryzyka, w szczególności, jeżeli producentem maszyny jest sam użytkownik, który ma już wszystkie dane i wie, że ta maszyna jest mu potrzebna w tym konkretnym miejscu na hali.  

Operator nie musi wiedzieć o ryzyku resztkowym, dlatego powinien zostać poinformowany przez producenta i pracodawcę o zagrożeniach i sposobach ochrony przed nimi.  

Wiedza projektanta i pracodawcy na temat zagrożeń powinna przełożyć się na konkretną informację o stratach związanych z potencjalnym wypadkiem, bądź zniszczeniem maszyn. Dlatego właśnie projektant i pracodawca wyznaczają akceptowalny poziom ryzyka. 

Moja rada: kontroluj ryzyko linii produkcyjnych w Twoim zakładzie. Zrób ich ocenę, a następne w sposób ciągły i bezpieczny nadzoruj je w trakcie użytkowania maszyn.  

Angelika Ciecierska 
https://ocena-ryzyka.pl/ 

Data publikacji: 10 listopada 2021